Archiwum grudzień 2005


gru 30 2005 2005
Komentarze: 0

Nie mogę sobie wogóle przypomnieć co się wydarzyło w tym roku.. Zaczęłam się porządnie uczyć niemieckiego. Pojechałam po raz pierwszy zagranicę. To England, potem nach Koeln. Zmieniłam stanowisko pracy. Byłam pierwszy raz u wróżki. Zmarł Papież. Dostałam osła i wieżę Eifla. Nie wiem, co jeszcze, może potem sobie coś przypomnę. Zmarł wujek Jasiek.

nudna : :
gru 29 2005 wylanie z roboty
Komentarze: 1

U nas w firmie wylatuje się za byle co (np. za to że jesteś debilem) i byle kiedy (prowadzę notes, w który wpisuję wszystkie prywatne rzeczy przyniesione do pracy: piórnik z długopisem i ołówkiem, jedna książka której i tak nie czytam, lusterko, pasta do butów, maskotka,  i cała masa innych dziadów, ponieważ jak cię zwalniają to natychmiast, i wtedy trzeba się szybko spakować i więcej nie pokazywać na oczy). Robi się tak po to, żeby podsycać atmosferę grozy i żeby nowy pracownik bał się jeszcze bardziej od tego poprzedniego zwalnianego. Zastraszony pracownik to dobry pracownik, bo wtedy pilnuje roboty nie tylko swojej, ale i kolegi. Jak koledze podwinie się noga, to wtedy można donieść do Wodza i zawsze zarobi się na tym parę punktów. A jak Wódz pochwali na głos przy innych pracownikach, to tak, jakbyś wygrał kumulację w lotka i kupon na darmowy sex z Teresą Orlowski lub Bradem Pittem. To w zupełności wystarczy, żeby uczynić pracownika szczęśliwym. Daje to też nadzieję na pracę w dniu następnym i to również jest w cenie.

Kto ma tak jak ja, to może śkrabnąłby podpis, żebym nie czuła się taka sama z tym problemem, co? Plis..

nudna : :
gru 09 2005 chcę się wysypiać!
Komentarze: 2

Doszło do tego, że wieczorem od 20tej mam już handrę, spowodowaną tym, że rano będę musiała wstać na dzwonek budzika. Nienawidzę swojego budzika, nie jest moim kumplem, jak np. wieża czy tv. Tzn mam jeszcze innych kumpli, ale stali rezydenci mojego pokoju to są ci wymienieni wyżej.

Nie wiem, czy moje życie się kiedyś zmieni. Chciałabym np wygrać w lotka i wtedy pokazałabym temu budzikowi taki jeden specjalny gest. Albo mogłabym też hajtnąć się bogato i wtedy ktoś inny harowałby za mnie. Nieładnie myśleć tak z mojej strony.. Mogłabym się hajtnąć bogato z jakimś pracoholikiem, to byłby niezły układ.

nudna : :